Forum Flipperowe
Moja przygoda z fliperami - Wersja do druku

+- Forum Flipperowe (https://forum.flippery.org.pl)
+-- Dział: Forum ogólne (https://forum.flippery.org.pl/forumdisplay.php?fid=92)
+--- Dział: Flippery Ogólnie (https://forum.flippery.org.pl/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Wątek: Moja przygoda z fliperami (/showthread.php?tid=2726)

Strony: 1 2 3


RE: Moja przygoda z fliperami - namore - 26/02/2020

(26/02/2020, 19:27)Jarnie napisał(a): dla porównania sprawdźcie sobie ile maszyn mają Niemcy

Zapewne w rzeczywistości znacznie więcej niż wskazuje PO:

[Obrazek: 5fc23c55c87e9da5med.jpg]


RE: Moja przygoda z fliperami - RAFAL - 28/02/2020

To jest liczba posiadaczy fliperów a nie ilości maszyn


RE: Moja przygoda z fliperami - namore - 28/02/2020

(28/02/2020, 17:07)RAFAL napisał(a): To jest liczba posiadaczy fliperów a nie ilości maszyn

Nie zgodzę się z Twoją opinią. Zrób sobie wyszukiwanie po ilości maszyn.
Jeśli chodzi o posiadaczy zarejestrowanych w Niemczech: 474 osoby. W Polsce: 64. 
Wniosek z tego taki że jesteśmy flipperowym (i nie tylko) zadu$@#em.


RE: Moja przygoda z fliperami - Jaro - 28/02/2020

OK. Jesteśmy flipperowym zadupiem.
Ale mogę wskazać w Polsce kolekcje sterna (której nie ma na pinballowners), gdzie jest wszystko full opcja.
Więc nie każdy ma ochotę chwalić się wszystkim i wszędzie!!!


RE: Moja przygoda z fliperami - Cino - 28/02/2020

(28/02/2020, 22:00)Jaro napisał(a): Ale mogę wskazać w Polsce kolekcje sterna (której nie ma na pinballowners), gdzie jest wszystko full opcja.


Wow, nieźle. A ile sztuk liczy sobie ta kolekcja? Z ciekawości, wystarczy mi jak podasz województwo  Tongue


RE: Moja przygoda z fliperami - NEX - 29/02/2020

Nie przesadzajmy z tym zadupiem Wink Aż tak źle chyba nie jest. 

W Polsce mamy dwa duże muzea - Pinball Station i Kraków Pinball Museum. Od kilku lat całkiem aktywnie działa oficjalny dystrybutor Sterna dzięki któremu pojawiają się u nas nowe maszyny tego producenta.
W Warszawie mamy chyba już 15 lokalizacji z flipperami a niebawem mają pojawić się kolejne (w jednej z nich ma być kilka topowych maszyn).

Oczywiscie, że w temacie flipperów do Niemiec czy Szwecji to nam baaaardzo daleko ale powodów do narzekania (przynajmniej na razie) aż takich wielkich chyba nie mamy  Smile


RE: Moja przygoda z fliperami - namore - 29/02/2020

(28/02/2020, 18:28)namore napisał(a): Wniosek z tego taki że jesteśmy flipperowym (i nie tylko) zadu$@#em.

Nie mam zamiaru bronić mojej tezy. Oczywiście że światełka w tunelu są: Kraków, Warszawa, turniej nad morzem, wyniki naszych kolegów w turniejach zagranicznych, to co "pokazuje" jeden z naszych forumowiczów na niemieckim forum i wiele innych.
Jednak z uwagi na stan polskiej gospodarki i ceny maszyn nie zanosi się abyśmy nagle dogonili Francuzów czy Niemców pod względem posiadanych maszyn.


RE: Moja przygoda z fliperami - Jaro - 01/03/2020

Więcej niż 2. I nie są to Słubice nad Odrą.


RE: Moja przygoda z fliperami - Piotrus - 03/03/2020

... no nieee, chlopaki, dyskusja troche nie na temat!
Mialo byc o moich a nie to co w swiecie i Bog wie gdzie jeszcze ....
2006/2007 kupilem duza chalupe i chyba troche za duza jak na moje potrzeby ....
Prawie caly parter (oprocz pokojow dla chlopakow) nie wiedzialem jak zagospodarowac. Az mi przyszla idea, zeby znowu jakiegos flipera wstawic - wtedy byly tez jeszcze tanie albo za pol darmo ... przewaznie EM i przewinelo sie tego troche ... bralem wszystko co dzialalo i nie stalo za daleko ... tak do 100KM. Byly rozne wiliamsy, bally i takze exoten jak recel, playmatic.
Co prawda za dlugo nie zagoscily - robily sie nudne po paru tygodniach i zmienialy dos szybko wlasciciela. Wtedy zaczalem sie wiecej tymi maszynami interesowac i zaczalem kupowas tylko flipery ktore MI sie podabaly i nie byly drogie. Dzieki Yotube i IPDP szybko wylowilem swoich potencjalnych kandydatow ...
Na tym miejscu chcialbym podkreslic, ze nie fascynowale mnie zadne nowoczesne Sterny, Ball czy inne maszyny z playfieldem ponizez 30 cm pod szyba, z wieloma gadzetami a wlasciwie tylko Old Shool z lat 80-tych. Nie przepadam za maszynami, gdzie gracz jest oslepiany blyskiem flaszerow, krzykiem z glosnika " hurry, hurry ....wiecie o co chodzi ...
Tak poznalem Gottlieba Serie 80 Star i ktore mi najbardziej przypadly mi do gustu. Tez ich mialem kilka (takze Sys 1 i Sys 80b) ale najbardziej lubie Sys80. W ostatnich latach, za funkcjonalne flippery ceny dosc wzrosly, tak, ze zaczalem sie rozgladac za "zepsutymi" maszynami ... w ciagu 2-3 lat poznalem dosc dobrze ta cala elektronike i jestem w stanie samodzielnie prawie wszystko naprawic.
Na dzien dzisiejszy mak ok. 8 Gottlieb òw i 2 EM (Williams, Bally). Nie bede wszystkich kupowal z 80` serii bo jednak nie wszystkie sa dla mnie interesujace a i chalupy nie chce zagracac .... tak, ze jak by ktos z was mial problemy z Gottliebem - chetnie pomoge. (Sys1, Sys80, 80A i 80B)
mam jeszcze miejsce na 2-3 maszyny - moi faworyci to Star Race, Pink Panther i ew. Devils Dare oder Spirit. Jakby ktos cos wiedzal gdze to stoi do sprzedania - chetnie wezme.
Nie wystawiam fliperow na zlotach - mam je tylko dla wlasnej przyjemnosci, lubie w nich "grzebac" do zycia przywolac i przy pifku z kumplem albo z zona sobie "popykac".
To narazie tyle ....
Chlopaki - nie piszcie ile pinballovners na swiecie maja fliperow, te liczby nie sa relatywne, ja mam flipery a nie jestem na liscie ....i Polska wcale nie jest zadupiem flipperowym. Najwiecej maszyn zkreslonych na zachodzie z ewidencji trafialo wlasnie do Polski. Jak pamietam czasy z PRL-u to te ilosci co nad morzem i w miejscowosciach turystycznych staly, to w niemczech takiego skupiska wlasciwie nie bylo albo az tak popularne nie bylo. Flippery nie byly oblezane w przeciwnoscie do automatow na pieniadze ...


RE: Moja przygoda z fliperami - Jarnie - 03/03/2020

A te zloty, gdzie chłopaki wystawiają flipery ? Dlaczego ja jeszcze nic o tym nie wiem ?


RE: Moja przygoda z fliperami - Piotrus - 04/03/2020

A te zloty, gdzie chłopaki wystawiają flipery ? Dlaczego ja jeszcze nic o tym nie wiem ?

... bo sie nie intersujesz ;-)
ja tylko znam tu w niemczech pare location ... najbardziej znane jest chyba Freddy Pinball Paradise ale sa tez male gdzie chlopaki przynosza wlasne flipery na weekend i udostepniaja publicznosci ... najwiecej we westfalii
Jesli cie to interesuje - znajde aktualne terminy.
... ale mialo byc o mnie ... i o moich Gottliebach ...


RE: Moja przygoda z fliperami - skyline - 05/03/2020

jak masz miejsce na Gottlieba to zobacz tutaj w linku,moze akurat cos dla Ciebie :

https://www.flippermarkt.de/community/forum/threads/wunderschoen-restaurierter-gottlieb-circus.217669/


RE: Moja przygoda z fliperami - Piotrus - 08/03/2020

@skyline.
Dzieki - znam to forum doskonale ;-)
Niestety na tym forum jest troche cwaniakow, ktorzy gdzies na wsi w stodole znajda flipera za pare groszy, podpicuja LEDàmi,
i od razu do sprzedazy ...
Moj Circus juz u mnie od 2 lat stoi i kosztowal 500€
Szukam te co w #24


RE: Moja przygoda z fliperami - Jarnie - 13/03/2020

Ja zaczynałem tu:

https://youtu.be/jzcQjVuSfHk


RE: Moja przygoda z fliperami - Piotrus - 17/05/2020

Witam,
cichutko tutaj ... chyba kwarantanna z powodu corony ?