13/01/2020, 23:01
namore post_id=33676 time=1549279472 user_id=1309 napisał(a):Witam,
Jako że jestem stałym bywalcem w warszawskiej "Pinbal Station",
NAJwiększy negatyw: w "Pinball Station" każdy Klient witany jest regułką której ja już nie mogę słuchać, w skrócie "...jak zaczynamy grę to ją kończymy....". Niestety w Krakowie przy prawie każdej maszynie do której podchodziłem zagrać musiałem najpierw "spuszczać" kulki po graczach którzy ustawili 4 playerów a nie chciało im się dokończyć gry. W PS ten problem jest znikomy a w KPM to niestety chyba reguła
To nie Ty przypadkiem natrzepałeś na Draculi 1) GrG 4,126,899,800 :evil: ? Skoro jesteś stałym bywalcem.
Jeżeli chodzi o wizyty w "Pinball Station" to ja tylko za pierwszym razem usłyszałem całą formułkę. A przed formułką obsługa pyta się zazwyczaj, "byłeś już u nas kiedyś?" ja odpowiadam że co 2 miesiące u was jestem i już idę grać wtedy 8-)
Flippery w Krakowie odwiedzę w kwietniu pierwszy raz. Po wizycie napiszę wrażenia ewentualnie porównania z PS itp.
Mi jedyne co przeszkadza w PS to nieraz duchota szczególnie na górze.