11/09/2012, 12:35
Moro napisał(a):Witam, Krzysiek, rocznik 82. Niestety nie mam flippera własnego ale jak tylko widzę to nie ma opcji żeby nie wrzucić kilku blach.
Najwięcej grałem w Terminatora. Stał taki w moim rodzinnym Sieradzu w knajpce, do której chodziliśmy ekipą na bilard wieki temu.
Było jeszcze w Sieradzu kilka maszyn w tamtych czasach. Na pewno Flinstonowie byli jednym z nich.
Dlaczego Flipper to tak rzadki widok, pytam się?
Witaj, a jak teraz w Sieradzu z maszynkami, jest gdzie pograc?