Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gottlieb - Spirit of 76
#1
Właśnie wstawiłem... jeszcze nie odpaliłem... ale cholernie mnie cieszy, że dotarł Smile

Niewielkie przetarcia i spękania playfieldu to jak na razie wszystko co mi się rzuciło w oczy. Spróbuję jakoś uzupełnić i zabezpieczyć jakimś lakierem (coś jak Diamond Coat w tych nowych) - dobry pomysł? czy może inaczej?

Proszę o wszelkie informacje dotyczące renowacji i zabezpieczenia playfieldu, tricków naprawczych i ogólnie jak utrzymać taki sprzęt w pełnej sprawności.
Odpowiedz
#2
wszystko masz tu:

http://vintagepinballstore.com/pinball-projects
A gdyby geje opanowały nasze dzieje, to skąd na świecie brały by się geje ???



http://www.pinballowners.com/jarnie
Odpowiedz
#3
Dobra włączyłem. No i jest zagadka - fliper nie reaguje na fakt, iż kula wpadnie do bazy:
1. nalicza bonus w nieskończoność - wartość bonusu nie maleje
2. nie wypluwa kuli do plungera
3. cały czas się świeci 1sza bila i 1szy licznik
4. po wyłączeniu i ponownym włączeniu nie zeruje liczników 1 i 2 (jakby "myślał" że jest po zresetowaniu - gotowy do pierwszej kuli) - ale można zwiększać ilość graczy do 4.

oglądałem przekaźniki - wszystkie mają sprężynki. Wizualnie niczego nie brakuje. Wszystkie elementy wyglądają na oryginalne. Wychodzi na to, że nie dostaje informacji o tym, żeby zmniejszać bonus (brak styku). Sprawdziłem - jednostka odpowiedzialna za bonus jest raczej kompletna, tzn. ma dwie cewki, które obsługują odpowiednio naliczanie i odliczanie bonusu. Przewożony był na prawym boku - może w czasie transportu coś się przesunęło?

Dodatkowe pytanie - czy przekaźniki AX i BX powinny być umieszczone w jednej linii z pozostałymi czy też są nieco odchylone do góry (o jakieś 15 stopni) - bo to w sumie jedyna rzecz która mi podpada.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości