Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowy na forum? Przywitaj się
Jeszcze jeden nie do końca normalny? Wink
Dzień dobry!
Odpowiedz
siema, wreszcie ktoś z Wrocławia Tongue
Odpowiedz
Tak często bywam we Wrocku a pograć nikt nie zaprosił Sad
Odpowiedz
adas_2008 post_id=34918 time=1567596763 user_id=1344 napisał(a):Tak często bywam we Wrocku a pograć nikt nie zaprosił Sad

kurcze jestem praktycznie codziennie i ten sam problem Tongue
Odpowiedz
ludź ludziowi człowiekiem czy jak to było Smile
Odpowiedz
RAV post_id=34912 time=1567538165 user_id=651 napisał(a):Jeszcze jeden nie do końca normalny? Wink
Dzień dobry!
hahha to z pewnością dobre określenie Smile
Odpowiedz
witam. z checia bym zaprosil,ale maszyna ma awarie i za diabla nie moge znalesc elektromechanika ktory naprawi maszyne.
Odpowiedz
spróbuj może samemu? jak opiszesz dobrze problem to jest tu sporo speców Smile
Odpowiedz
Berud post_id=34963 time=1568924445 user_id=692 napisał(a):spróbuj może samemu? jak opiszesz dobrze problem to jest tu sporo speców Smile
W którym dziale opisać problem?
Odpowiedz
http://forum.flippery.org.pl/viewforum.php?f=50
Odpowiedz
Witam wszystkich!

Pierwszy raz z pinballem zetknąłem się na komputerze. Było to w szkole podstawowej, w roku zdaje się 1992. Grałem wtedy w Pinball Fantasies i Pinball Dreams na Amidze. I od tego momentu był to zaraz obok wyścigówek mój ulubiony rodzaj gier, który się przewijał (i nadal przewija) przez wszystkie platformy jakie przyszło mi posiadać i na jakich przyszło mi grać.

Natomiast jeszcze większa fascynacja pojawiła się kiedy trochę poźniej udało się zagrać na prawdziwej maszynie. Od tego momentu kiedy tylko znalazłem się w jakimś salonie gier, to zawsze w pierwszej kolejności szukałem czy mają flippery. Nieustannie chodziły mi też po głowie myśli, że wspalanie byłoby mieć taką maszynę na własność.

Lata mijały, a zauroczenie pinballem nie mijało, wręcz przeciwnie.
Aż wreszcie jakby to powiedzieli w Samych Swoich: "nadejszla wiekopomna kwila" ;-) I od jakiegoś miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem White Water. Maszyna jest cudowna i mógłbym grać bez końca gdybym miał więcej czasu. A w momentach kiedy nie mam czasu, żeby sobie pograć, to chociaż idę do pokoju sobie chwilkę na niego popatrzyć :-D Nacieszyć oczy obudową, trochę nadgryzioną przez ząb czasu czy chłonąć każdy detal niesamowitego playfieldu.

Lekturę forum już zacząłem, aby się zapoznać jak sobie radzić z rożnymi problemami - maszyna swoje lata ma, więc na pewno coś się bedzie działo, ale odpukać na razie wszystko wydaje się w miarę sprawnie chodzić.
Odpowiedz
Witaj w gronie fliper maniaków.
?
Odpowiedz
Witaj. Przyjedź pograć z innymi, to fajniejsze niż łupanie samemu.
Odpowiedz
Cześć Slinger, bardzo fajny tytuł na pierwszą maszynę w domu Smile
p.s miałem dokładnie tak samo - w salonach gier najpierw ogrywałem flippery Big Grin
Odpowiedz
Cześć Slinger.
świetnie trafiłeś - na forum, znajdziesz całą masę ludzi, którzy podzielają Twoje fascynacje fliperami Smile Na pewno znajdziesz tu także pomoc w ogarnięciu kwestii technicznych. Śmiało pisz i pytaj Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości